Działalność

< 1 2 3 4 5 6 >

Nasi uczestnicy brali udział w wielu wycieczkach turystyczno-krajoznawczych, a każda z nich poprzedzona była teoretycznym zapoznaniem się z obiektami i zabytkami, które później zwiedziliśmy. Do tej pory byliśmy między innymi w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Łodzi, Poznaniu, Trójmieście, Szczecinie, Kołobrzegu, Inowrocławiu, Gołuchowie, Kórniku, Rogalinie, Ciechocinku, Łowiczu, Łęczycy, Włocławku, Malborku, Olsztynie, Bydgoszczy i Toruniu. Podziwialiśmy uroki Mazur, Podlasia, Lubelszczyzny, Tatr, Karkonoszy oraz Bieszczad. Wielokrotnie wyjeżdżaliśmy też za granice naszego kraju. Zwiedzaliśmy Chorwację. Napawaliśmy się pięknem miast włoskich – Rzymu, Wenecji i Florencji, niemieckich – Berlina, Poczdamu i Drezna, stolic nadbałtyckich – Rygi, Tallina i Helsinek oraz stolic naddunajskich – Budapesztu, Wiednia i Bratysławy. Byliśmy też w Paryżu, Kopenhadze, w Wilnie i we Lwowie. Zwiedzaliśmy Czechy, Austrię i Szwajcarię. Popłynęliśmy nawet na Bornholm. Najodważniejsi uczestniczyli w lotniczej wycieczce do Gruzji. W ostatnich dwóch latach celem naszych wypraw był Spreewald oraz Szwajcaria Saksońska w Niemczech oraz włoska Toskania.

Nieczęsto obserwujemy wyraźne postępy w terapii. Tym bardziej cieszą przykłady usamodzielnienia się naszych uczestników po dłuższej lub krótszej rehabilitacji w naszym warsztacie. Jeden z uczestników zaliczył eksternistycznie trzy klasy szkoły średniej, zdał maturę, podjął pracę. Inny, po rocznym pobycie u nas, wrócił do przerwanej nauki w szkole średniej. Jeszcze inny, po półtorarocznym pobycie, podjął pracę i, równolegle z nią, skończył studia.

Mamy też ogrom problemów wynikających z rosnących kosztów utrzymania, malejących dotacji i coraz większych trudności ze zdobywaniem sponsorów. Konieczne staje się ograniczanie oferty terapeutycznej w jedynej placówce rehabilitacyjnej dla osób chorych psychicznie w Koninie.




< 1 2 3 4 5 6 >